A gdy padł na ziemię, usłyszał głos mówiący do niego: Saulu, Saulu, czemu mnie prześladujesz? I rzekł: Kto jesteś, Panie? A On: Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz.
Dzieje Apostolskie 9,4-5


Wulkan Mount Hood (3245 m n.p.m.) jest najwyższą górą w stanie Oregon w USA. W grudniu 2009 roku już nie po raz pierwszy pojawił się w nagłówkach amerykańskiej prasy. Tym razem gazety informowały czytelników, że podczas próby osiągnięcia szczytu młody alpinista uległ śmiertelnemu wypadkowi, a dwóch innych zaginęło. Należałoby przy tym wspomnieć, że w ciągu ostatniego dziesięciolecia w tym samym miejscu co najmniej osiemnaście osób straciło życie.
Co skłania ludzi do tego, żeby w zdradzieckich górach narażać swoje życie? Co sprawia, że jak nakręceni wspinają się na ośmiokilometrowe Himalaje, nie szczędząc wysiłku oraz poważnych kosztów związanych z wyposażeniem, i to wszystko tylko po to, aby postać kilka minut na szczycie w ekstremalnie rozrzedzonym powietrzu? Czy poszukują wewnętrznego pokoju? A może pragną sławy? Alpiniści osiągają zadziwiające sukcesy. Jedna z młodych kobiet uprawiająca wspinaczkę w Himalajach opowiadała o trzydziestogodzinnej wyprawie, w której brała udział. Stwierdzała: na granicy ludzkiej wytrzymałości, na pograniczu rzeczy możliwych do wykonania. Godne podziwu. Ale czy na pewno?
Przenieśmy się teraz w zupełnie inną scenerię - inne miejsce, czasy, ludzie. Izrael, Mała Azja, Grecja, Włochy przed dwoma tysiącami lat i Saul z Tarsu, zwany Pawłem, w swojej długoletniej, uciążliwej podróży. On także nie szczędzi trudów, dokłada wszelkich starań i nie unika ryzykownych sytuacji. Kilka razy zostaje aresztowany, chłostany, raz nawet kamienowany. Lecz co gna go tak niestrudzenie naprzód? - Przeżył on w swym życiu spo tkanie z Jezusem Chrystusem, Synem Bożym, który umarł z miłości do grzesznego człowieka! Po swoim zmartwychwstaniu Jezus poszedł do nieba. Każdy, kto w Niego uwierzy, wyzna swoją winę i zapragnie porzucić swoje złe czyny, otrzyma przebaczenie grzechów i życie wieczne. Celem Pawła było właśnie przekazywanie tej radosnej wieści o Panu Jezusie, Zbawicielu grzeszników, jak największej liczbie ludzi. Z tego powodu żadna droga nie była dla niego zbyt długa, zbyt uciążliwa czy nie do przebycia. A TY: w co angażujesz całe swoje siły i energię?

Szukaj

News

Dodaliśmy najnowsze kazania brata Bryana Baptiste, misjonarza służącego przez 30 lat na Karaibach. Zapraszamy do wysłuchania!

27
lipca

Jeśli kto mnie służy, uczci go Ojciec mój.


Ewangelia Jana 12,26

Więcej…

Informacja o ciasteczkach


Niniejsza witryna internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie.


 

Czytaj więcej: Ciasteczka