II Kor. 8, 1-8

Wśród wierzących w Jerozolimie bardzo wielu było biednych i naprawdę potrzebujących. Zgromadzenia w Achai i Macedonii postanowiły wesprzeć materialnie wierzących w Judei. W tym właśnie celu zostały przeprowadzone zbiórki. Czytamy o tym również w Liście do Rzymian 15,22-28 i w I Liście do Koryntian 16,1-4.

Koryntianie bardzo chcieli mieć udział w tym dziele pomocy. Jednak z wierszy 10-11 tego rozdziału dowiadujemy się, że w ich przypadku skończyło się jedynie na dobrych chęciach, a nie doszło do konkretnych działań. Zatem apostoł jeszcze raz podejmuje ten temat.

W wierszach 1-5 apostoł pokazuje dla porównania sytuację zborów w Macedonii. Tamtejsi wierzący byli bardzo biedni, ale jednocześnie bogaci, gdyż chcieli dawać innym. I to nie jedynie według tego, ile mogli dać, lecz ponad swoją zasobność. Bo jest napisane w I Liście do Koryntian 16,2: „każdy..., co może zaoszczędzić”. Natomiast zbory w Macedonii, jak pisze Paweł, oddawały nawet samych siebie ponad wszelkie oczekiwanie. Oni naprawdę czynili to z serca. O tym właśnie czytamy w wierszu 5 tego fragmentu. Wierzący z Macedonii byli zachętą do takiego działania nie tylko dla Koryntian - są oni przykładem również dla nas abyśmy chętnie i dobrowolnie dawali innym.

Jest zaskakujące, a jednocześnie poruszające, że ofiary wierzących, o których jest mowa w rozdziałach 8 i 9 tego listu, są nazywane łaską. My może nie pomyślelibyśmy w ten sposób i tak byśmy tego nie nazwali. Jednakże te wiersze wyraźnie pokazują, że jest to przywilej, kiedy możemy finansowo wspierać dzieło Pana oraz zaspakajać potrzeby materialne wierzących.

II Kor. 8, 9-15

Oprócz przykładu Macedończyków apostoł Paweł w tych wierszach podaje również jako przykład naszego Pana Jezusa. On jako człowiek żył w ubóstwie, abyśmy przez Jego ubóstwo zostali ubogaceni, czyli przez ubóstwo tego, który jest nieskończenie bogaty. Właśnie to mogło nas ubogacić.

Widzimy, że ubodzy Macedończycy dawali spontanicznie ponad to, co mogli dać, natomiast bogaci Koryntianie musieli zostać napomnieni, aby ich zamiar przerodził się w czyn. Na końcu wiersza 11 znajdujemy wciąż aktualną wskazówkę co do tego, ile powinniśmy dawać. Paweł pisze: „w miarę środków, jakie posiadacie”. Pan nic więcej od nas nie wymaga w tej kwestii.

Ta równość, o której tu mowa, została dokładniej omówiona w Liście do Rzymian 15,25-28. Skoro wiele darów duchowych otrzymali poganie od Żydów, to niejako zrewanżowali im się służąc im dobrami materialnymi. Na tym właśnie polegała ta równość. Powiedziane jest to również w wierszu 14: „W obecnym czasie niech wasz nadmiar wyrówna ich niedostatek, by i ich nadmiar służył na pokrycie waszego niedostatku…”.

Gdy Izraelici podczas wędrówki przez pustynię zbierali mannę, także w tym była równość, bowiem czytamy: „Kto wiele zebrał nie miał za wiele, a kto mało, nie miał za mało”.

II Kor. 8, 16-24

Zajmowanie się kwestiami finansowymi jest sprawą bardzo delikatną. Jest więc ważne, żeby bracia w miejscowych zgromadzeniach, którzy zajmują się finansami lub pomocą materialną, byli obdarzeni pełnym zaufaniem. O tym czytamy już w Dziejach Apostolskich 6,3. Właśnie w wierszach 18 i 22 są ukazani dwaj bracia, w pełni godni zaufania, którzy zostali wysłani wraz z Tytusem z posługą dla świętych. O jednym czytamy, że za zwiastowanie ewangelii chwalą go wszystkie zbory, o drugim natomiast Paweł pisze, że jego gorliwość została wypróbowana w wielu sprawach.

Jeśli zatem chodzi o zarządzanie dobrami materialnymi, a więc o tzw. ofiary dobroczynne, a także o ich rozdzielanie, to zbory same określają, komu powierzyć to odpowiedzialne przed Panem zadanie. Mówią nam o tym wiersze 19 i 23 oraz Dz. 6,5 i I Kor. 16,3. Natomiast, gdy chodzi o dary duchowe, a zatem o braci, którzy pełnią jakąś służbę w celu budowania zgromadzenia, to jedynie Pan jest tym, który ich powołuje. To z kolei czytamy m. in. w: Efez. 4,11, I Kor. 12,28, oraz Dz. 13,2.

Jak delikatną jest rzeczą powierzanie komuś dóbr materialnych i zarządzanie nimi, pokazują również wiersze 20 i 21. Paweł usilnie chciał uniknąć wszystkiego, co mogłoby w jakimkolwiek stopniu wywołać podejrzenia czy też brak zaufania. Dlatego jest bardzo ważne, aby zawsze dwóch braci, a nie jeden, było obecnych przy podliczaniu niedzielnej kolekty. Nigdy nie powinno być przy tym jednego brata (II Kron. 31,11-12; Ezdr. 8,33).

 

Szukaj

News

Dodaliśmy najnowsze kazania brata Bryana Baptiste, misjonarza służącego przez 30 lat na Karaibach. Zapraszamy do wysłuchania!

21
grudnia

Szymonie, Szymonie, oto szatan wyprosił sobie, aby was przesiać jak pszenicę. Ja zaś prosiłem za tobą, aby nie ustała wiara twoja, a ty, gdy się kiedyś nawrócisz, utwierdzaj braci swoich.


Ewangelia Łukasza 22,31-32

Więcej…

Informacja o ciasteczkach


Niniejsza witryna internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie.


 

Czytaj więcej: Ciasteczka