Przecież brata żadnym sposobem nie wykupi człowiek ani też nie da Bogu za niego okupu, bo okup za duszę jest zbyt drogi i nie wystarczy nigdy [...]
Psalm 49,8-9

Zapłacono za bilet

"Jest rzecz, której nigdy nie zrozumiem." - powiedziała mi kiedyś pewna osoba - "Mianowicie tego, dlaczego człowiek, który żyje bogobojnym życiem, nie będzie miał większej szansy dostania się do nieba niż ten, który postępuje tylko względnie dobrze. Czy dla Boga nie ma żadnej różnicy w tym względzie?"
"Wyobraź sobie, że chcemy obejrzeć wystawę, na którą bilet wstępu kosztuje 50 złotych. Masz tylko 30 złotych, a ja nie mam nic. Który z nas wejdzie na tę wystawę? Kto ma szansę? Nikt z nas, bowiem żaden nie ma dość pieniędzy. Będąc przyzwoitym, może bardziej wykształconym człowiekiem od innych, nie masz większej szansy niż człowiek z marginesu społecznego, chyba że zapłacisz za ten bilet. Ale załóżmy, że podchodzi do nas wspólny przyjaciel, który widząc naszą kłopotliwą sytuację, kupuje bilety dla nas dwojga. Wtedy obydwaj mamy prawo wejścia."
Jest to prosta ilustracja tego, czego dokonał Zbawiciel na krzyżu, płacąc należną cenę, byśmy mogli wejść do nieba. Uczynił to, bo sami nie byliśmy w stanie sprostać Bożym wymaganiom. Ale, aby z tego skorzystać, musimy mieć głębokie przekonanie, że te 30 zł - 300 zł - 3000 zł - 30000 zł, czy nawet 3 miliardy złotych i więcej - nie wystarczy, a odrzucając ofertę przyjaciela, nie wejdziemy w ogóle do środka.
Drogi Czytelniku! W każdej chwili Pan Jezus może przyjść po swoją własność, a bramy niebios zostaną zamknięte. Czy posiadasz swój "bilet", który uprawnia cię do wejścia do Jego chwały? Boże Słowo mówi: "Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej" (Rzym. 3,23), i dodaje: "Prawdziwa to mowa i w całej pełni przyjęcia godna, że Chrystus Jezus przyszedł na świat, aby zbawić grzeszników" (1. Tym. 1,15). Czy przyjąłeś już tę prawdę?

(C) Copyright "Dobry Zasiew" 2012