Drakon, prawodawca ateński, żyjący w VII wieku przed Chrystusem, był znany ze swojego niezwykle surowego prawa. Stąd wzięło się powiedzenie "drakońskie prawo". Wszystkie przestępstwa bez wyjątku, czy to kradzież, czy morderstwo, karane były śmiercią. Na pytanie, dlaczego nawet małe przewinienia są tak surowo karane, odpowiadał: "Już najmniejsze przestępstwo zasługuje na śmierć, tym bardziej te większe, dlatego kara jest taka sama".
Wypowiedź ta przypomina nam słowa z Pisma Świętego: "Człowiek, który grzeszy, umrze (...)" (Ezechiela 18,20). Nie powiedziano: "Człowiek, który grzeszy rzadko lub często, dopuszcza się tych lub innych grzechów, umrze", lecz: "Człowiek, który grzeszy, umrze". Mimo że dla nas jakieś przestępstwo jest tylko drobnym przewinieniem, dla Boga jest grzechem. Przykładem może być upadek Adama i Ewy. Oni tylko w jednym byli nieposłuszni Bogu, ale następstwem tego była ich duchowa i cielesna śmierć.Bóg jest święty i sprawiedliwy. On musi osądzić grzech. W Biblii czytamy: "Twoje oczy są zbyt czyste, aby mogły patrzeć na zło, nie możesz spoglądać na bezprawie (...)" (Habakuk 1,13). Bóg nienawidzi grzechu, ale miłuje grzeszników, dlatego posłał Pana Jezusa, swego jednorodzonego Syna, aby On poniósł nasz sąd za grzech, abyśmy dzięki Jego zastępczej śmierci mogli zostać ułaskawieni.