Mały Darek spędzał lato u swojej cioci. Pewnego gorącego dnia, w samo południe, przez maleńką szparę w zamkniętych okiennicach wkradł się do pokoju promień słońca. Jasne światło przebijało się przez półmrok pokoju jak złota wstęga. Ale co to? Złoty snop światła wyglądał jak smuga dymu!
- Czy to dym? – krzyknął Darek.
- Nie – odpowiedziała ciocia. – To kurz.
- Kurz? – spytał zdziwiony chłopak. – Skąd wziął się ten kurz? Dlaczego nie widać go w innych pokojach tylko właśnie tutaj?
- Wszędzie jest pełno kurzu - wyjaśniła ciocia. - Lecz tylko tam, gdzie pada jasne światło, można go zobaczyć.
Darek zastanawiał się nad tym cały dzień, a wieczorem zapytał ciocię jeszcze raz, czy rzeczywiście cały pokój był pełen kurzu. Ciocia przytaknęła i powiedziała: - Widzisz, światło sprawia, że kurz staje się widoczny. Tak samo jest ze światłem, które Bóg posyła do naszych serc poprzez swoje święte Słowo i Ducha Świętego. Światło ujawnia „kurz grzechu” w naszym sercu i pokazuje, jacy jesteśmy brudni i grzeszni. Darku – zapytała - a czy twoje serce nie jest brudne i złe? Jak myślisz?
Chłopak musiał się z tym zgodzić. – Ale dzięki Bogu – kontynuowała ciocia – światło pokazuje nam również, że Jezus umarł na krzyżu Golgoty za wszystkie nasze złe myśli i czyny. Kto w Niego wierzy, w Nim szuka schronienia i ufa Jego Słowu, będzie oczyszczony. Stanie się wtedy dzieckiem światłości. Gdyby to dziś, młody przyjacielu, światło Słowa Bożego zaświeciło w twoim sercu, co można by było w nim zobaczyć?
Takie myśli i czyny pochodzą z serca każdego człowieka - również z twojego serca! Dlatego poproś Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, aby je oczyścił. Bo „(...) krew Jezusa Chrystusa, Syna jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu” (I Jana 1,7). Na krzyżu, na Golgocie, Pan Jezus umarł za ciebie, za twoje grzechy. Tam za ciebie On przelał swoją krew.
Gdy Pan Jezus obmyje twoje grzechy swoją krwią, to staną się one „bielsze niż śnieg” (Iz. 1,18), a On będzie twoim Zbawicielem i Przyjacielem. Pewnego dnia razem z tymi, którzy również przyjęli Go jako swojegoZbawiciela, pójdziesz do nieba. Czy chciałbyś, by tak się stało? To przyjdź jeszcze dziś do Pana Jezusa, wyznaj Mu swoje grzechy, a On z radością cię przyjmie!
Czy masz jakieś wątpliwości? Czytaj Biblię i zwróć się w modlitwie do Pana Jezusa. On odpowie ci na wszystkie twoje pytania.